!!! Pod rozdziałem napisałam wyjaśnienia słów !!! Miłego czytania :)
Gerland złapał dziewczynę nim ta zdążyła upaść. Rzadko coś go przeraża, tym razem jednak był kompletnie wystraszony. Anya właśnie posłużyła się magią lodu. W dziejach Arysji było kilku śmiałków obdarzonych tą mocą, żaden nie przekroczył trzydziestego roku życia. Moc Iss* była cholernie niebezpieczna i nieznana. Wykraczała poza cztery naturalne żywioły. Mężczyzna miał mętlik w głowie, spodziewał się wszystkiego, przecież Anya była zapisana w księgach od lat. Nie było żadnej jasnej przepowiedni, jednak uczeni, bibliotekarze w prastarych księgach czytali o dziewczynie, która ogromnie wpłynie na przyszłość Arysji. Niekoniecznie musiała być to Anya, ale nie oszukujmy się, większość Horańczyków już dawno złożyła nadzieję w księżniczce. Liczyli, że zasiądzie na tronie. Gerland nie był wyjątkiem, jednak po tym co przed chwilą widział niechybnie zaczął wierzyć w wyrocznie książki.
Gerland złapał dziewczynę nim ta zdążyła upaść. Rzadko coś go przeraża, tym razem jednak był kompletnie wystraszony. Anya właśnie posłużyła się magią lodu. W dziejach Arysji było kilku śmiałków obdarzonych tą mocą, żaden nie przekroczył trzydziestego roku życia. Moc Iss* była cholernie niebezpieczna i nieznana. Wykraczała poza cztery naturalne żywioły. Mężczyzna miał mętlik w głowie, spodziewał się wszystkiego, przecież Anya była zapisana w księgach od lat. Nie było żadnej jasnej przepowiedni, jednak uczeni, bibliotekarze w prastarych księgach czytali o dziewczynie, która ogromnie wpłynie na przyszłość Arysji. Niekoniecznie musiała być to Anya, ale nie oszukujmy się, większość Horańczyków już dawno złożyła nadzieję w księżniczce. Liczyli, że zasiądzie na tronie. Gerland nie był wyjątkiem, jednak po tym co przed chwilą widział niechybnie zaczął wierzyć w wyrocznie książki.
Podjął decyzje, tylko
przewidująca mogła mu pomóc.
Wziął ciemnowłosą na ręce i mocno trzymając
teleportował się przed małą chatkę na obrzeżach Hory Zachodniej.
Bez problemu
otworzył okropnie skrzypiące drzwi. Natychmiast po przekroczeniu progu uderzył
go zapach kadzideł, świec, suszonych kwiatów i tym podobnych. Jak się
spodziewał kobiety nie było w zasięgu wzroku. Ostrożnie ułożył dziewczynę na
leżących nieopodal bordowych poduszkach, a sam usiadł na podłodze. Kąciki jego
warg lekko zadrgały na wspomnienie wcześniejszych wizyt w domu kapłanki, nie
raz czekał pół godziny nim ta łaskawie powitała swojego przybysza. Kapłanki są
znane ze swojej „inności” jednak Kalia była wyjątkowo specyficzna. Dzisiaj nie
mógł czekać, Anya była wciąż nieprzytomna, a w dodatku zmarznięta, mimo duchoty
panującej w pomieszczeniu. Iss już działała przeciwko niej.
Kalia musiała
wyczuć powagę sytuacji ponieważ nie minęła chwila a ta znalazła się w pomieszczeniu
przykrywając Anye kocami.
- Witaj Kalio –
Gerland był jedną z nielicznych osób, które zwracały się do przewidującej po
imieniu
- Namahaat* Gerland –
jej niski głos rozniósł się cicho po chatce – Wiem co się zdarzyło. Przyszedłeś
tu po pomoc, jednak nie wiem jak skorzystasz z moich rad. Pamiętaj, że wybór należy
do dziewczyny
- Wybór ?
- Obudziła moc lodu.
Jej ojciec spędził nad tym wiele czasu. Agrian był lekkomyślny jednak nie
głupi. Nim zginął udało mu się odwikłać Iss. Możliwe, że przebudził w sobie
nieznaną cząstkę, którą przekazał córce.
- Od miesiąca
poszukiwała swojej drogi. Szybko się uczy. Co to oznacza? Nie można uśpić tej mocy? – Gerland się
denerwował. Iss było niebezpieczne dla użytkownika, moc brała górę nad magiem.
- Kaapal* - postukała
palcem w czoło. Uśpić? Jesteśmy magami, czerpiemy siłę kradnąc naturze. Elfy
mają wrodzony dar, żywioł wybiera komu może się poddać. Iss jest wyjątkiem u
magów, to moc wybiera, nie ważne pochodzenie, wystarczy władać wodą. Dziewczyna
otrzymała dar. Skoro tak, znaczy, że sobie poradzi, los nie wybrałby jej bez
powodu.
- A poprzednicy?
Każdy zginął, głownie przez Iss.
- Tamci byli
głupcami. Dziewczyna ma siłę, wyczuwam to. Najważniejsze jest serce.
Wcześniejsi udławili się próżnością dlatego nie przeżyli. Ona ma miłość.
Tylko tak roztopi lód
Gerland rzadko widywał Kalie tak bardzo przejętą czyjąś
sprawą. Bez słowa podeszła do ciemnowłosej i położyła jej rękę na czole.
Dziewczynom zaczęło wstrząsać, a na skórze wystąpił zimy pot. Kapłanka szeptała
coś w swoim języku.
- Ścieżka jaką obierze
będzie jedną z artystycznych z tą różnicą, że jej czary będą mieszały się na
przemian. Nadal może używać wody, a ty będziesz jej mentorem. Jednak w
przypadku czarów Iss sama musi dojść do zaklęć, ty możesz jej jedynie asystować
Nim przewidująca skończyła mówić dziewczyna otwarła szeroko
oczy.
_____________________________________
*Iss - lód
* Namahaat - witaj, dzień dobry, miło cię widzieć
* Kaapal - głupek
! Dodałam zakładkę obserwowani, także ten jakby ktoś chciał.. :) !
Muzyka, która dała wielkie natchnienie do tego rozdziału : Tuomas Holopainen - A lifetime of adventure A konkretnie początek, kiedy skrzypi ta skrzynia <3 :D
Mhm i teraz pytanie. Czy mam dawać tłumaczenie ewentualnych słów pod rozdziałem, czy bezpośrednio w tekście w nawiasie ? :p Dajcie znać.
Skromnie uważam, że to najlepszy rozdział w tej historii, nie wiem jak wy. W końcu czytelnik bardziej widzi. Dostałam takiej weny,że napisałam wszystko za jednym razem ^^ Troszkę krótki, ale chciałam po prostu zakończyć taak fajnie? no chyba tak ;)
xoxo :* Do następnego.
_____________________________________
*Iss - lód
* Namahaat - witaj, dzień dobry, miło cię widzieć
* Kaapal - głupek
! Dodałam zakładkę obserwowani, także ten jakby ktoś chciał.. :) !
Muzyka, która dała wielkie natchnienie do tego rozdziału : Tuomas Holopainen - A lifetime of adventure A konkretnie początek, kiedy skrzypi ta skrzynia <3 :D
Mhm i teraz pytanie. Czy mam dawać tłumaczenie ewentualnych słów pod rozdziałem, czy bezpośrednio w tekście w nawiasie ? :p Dajcie znać.
Skromnie uważam, że to najlepszy rozdział w tej historii, nie wiem jak wy. W końcu czytelnik bardziej widzi. Dostałam takiej weny,że napisałam wszystko za jednym razem ^^ Troszkę krótki, ale chciałam po prostu zakończyć taak fajnie? no chyba tak ;)
xoxo :* Do następnego.